Oczywiście, co się da można poupychać po kieszeniach. Szczęśliwie jednak dla naszego stylu i wyglądu, a niefortunnie dla strony praktycznej, moda bezpowrotnie i brutalnie odebrała nam bojówki, które oprócz tego, że niesamowicie przytłaczały sylwetkę, to jednak miały mnóstwo wszelkiej maści kieszeni i kieszonek, w których można było ukryć portfel, zapalniczkę, maczetę i zestaw kluczy francuskich. I co teraz? Spodnie, w których ledwo można złapać oddech, nie wspominając nawet o tak niedorzecznym pomyśle, jak przybranie pozycji siedzącej, nie pomieszczą nawet jednorazowego biletu komunikacji zbiorowej, nie wspominając już o telefonach komórkowych, które na przestrzeni lat znów zaczęły ewoluować do rozmiarów solidnej cegły, tylko nieco bardziej płaskiej.
Skazani jesteśmy na torebunie. Trzeba mieć miejsce na chusteczki higieniczne, gdyby się człowiek posmarkał ze wzruszenia. Musimy gdzieś schować klucze od domu, auta, pracy, skrytki pocztowej i mieszkania znajomych, którym przyjdzie nam się opiekować w czasie ich nieobecności. Torebunie w swych przepastnych czeluściach skrywać będą ładowaczkę do telefonu, scyzoryk, w razie gdyby chciało nam się pociąć siebie, kogoś, lub coś dookoła. Stare papierzyska, paragony, trochę bilonu, karty kredytowe i lojalnościowe, wizytówki swoje, a częściej cudze, niepiszący długopis, śrubkę, która od czegoś wypadła, rzeczone wcześniej drugie śniadanie i paczkę gum do żucia, żeby zneutralizować skutki kaca. I gdzie to wszystko trzymać jeśli nie w jakiejś sakwie odpowiedniej? No nie da się, za dużo w tym zbyt ważnych przydasiów.
Co znajdzie się w mojej torebuni? Przenośny, składany parasol, żeby uchronić moje loki w razie niepogody, albo zdzielić przez łeb napastnika, drąc przy tym mordę na najwyższym diapazonie, co i tak jak znam okolicę, w której przyszło mi się poruszać, nie zrobi wrażenia na nikim. Słuchawy, żeby skutecznie odciąć się od świata zewnętrznego i uzupełnić swój wizerunek mającego wszystko w dupie. Tabletka alprazolamu, celem zapobieżenia ofiarom w ludziach, gdyby odcięcie się od świata było jednak nieskuteczne. I jak na damę przystało, maciupki atomizer z perfumami, żeby się okadzić w momencie kiedy potrzebna jest zasłona dymna (im mocniejszy jest zapach tym bardziej dezorientuje wroga). Dodatkowo, ponieważ moja głowa pracuje w sobie tylko znanym trybie, podsuwając mi pomysły w najmniej oczekiwanym momencie, noszę ze sobą notes. Nigdy nie wiadomo kiedy wpadnę na coś wiekopomnego. I żel antybakteryjny- bądźmy szczerzy, podawanie ręki nie jest zbyt higieniczne.
Wiem doskonale, że za chwilę odezwą się głosy stuprocentowych samców, którzy świetnie sobie radzą bez żadnych akcesoriów, służących transportowi rzeczy mniej lub bardziej potrzebnych. Ze mną jest jednak inaczej. Z wieloma innymi też. Dlatego targamy cały dobytek w czym się da, w głębokim poważaniu mając głosy krytyki. Ponoć ludzie są chorobliwie uzależnieni od rzeczy. Cóż, wpiszcie to na moją, przydługą już nieco, listę uzależnień.
Udanej soboty Misie!
Dobrze Cię rozumiem :)
OdpowiedzUsuńNaturalnie.
UsuńJesteś młodszą wersją mnie, droga Charlotte.
Wow, Hello I am Charlotte, nice to meet you :)
UsuńCharlotte? Charlotte York?
UsuńNice to meet you, I'm Carrie ;)
też mam torbę na ramię, teczkę trzeba trzymać :P od jednego i drugiego można się powyginać i przegiąć :P
OdpowiedzUsuń-mix
Wszyscy jesteśmy powyginani i przegięci. Różni nas tylko stopień odchylenia :)
Usuńa niektórych pochylenia :)
Usuń-mix
Giętkość i gibkość w naszej branży się ceni.
UsuńTorebki moja pasja! Mam ich 12. Do tego 3 plecaki. Kupowanie butów to przeżytek :>
OdpowiedzUsuńJared
12 LOL ;-) tylu nie mam
Usuń-mix
Zazdroszczę dwunastu. Dla mnie to problem dobrać torbę odpowiednią. Żeby na dupie nie podskakiwała, żeby wszystko zmieściła i jednak nie wyglądała na za dużą.
UsuńStanowczo lepiej mi idzie z butami, chociaż tutaj już straciłem rachubę. Ale ostatnio wyrzuciłem z osiem par, więc mogę nabyć drogą kupna następne!
mi podskakuje wtedy, gdy włożę za dużo rzeczy do środka czyli np. parasol
Usuń-mix
Tajemnicą jest kształt- lepiej się nosi taką, która jest bardziej podłużna.
UsuńNajgorsze w tym wszystkim jest fakt, że im większa torba tym gorzej cokolwiek w niej znaleźć... Przydasie same się generujac zabierając cenną przestrzeń do poszukiwań np kluczy czy portfela.
OdpowiedzUsuńMajkeloski pozdrawia 😉
Drogi Majkeloski- cóż Ty za przepastne wory ze sobą nosisz?
Usuń